sobota, 5 stycznia 2013

#31 Imagin Larry Stylinson +16 cz.1

Autor: Unknown o 11:32
#31 Imagin Larry Stylinson +16 cz.1
*U Elanor*
-Louis, chcesz jeszcze drinka? - spytała Elanor co chwila przysuwając się do Louisa.
-Dawaj El, ja zawsze. - powiedział łapiąc ją za kolano. W Harrym zaczęło kipieć.
-Ja już jadę do domu, na razie Elanor. - powiedział lokaty i opuścił lokal. Louis zapomniał o wszystkim, liczyła się tylko El.
*W domu Larrego*
-Durna suka... - powiedział Harry i włączył głośno RADIO. Usiadł na kanapie i wyjął spod poduszki paczkę fajek, które ukrywał przed wszystkimi, nie chciał, aby ktokolwiek się o tym dowiedział. Odpalił papierosa i wypuścił dym z ust, zaczął kaszleć, bo pali od niedawna. Usłyszał żwirowy podjazd za oknem, szybko zgasił fajkę i schował.
-Kotku! Już jestem! - powiedział z poplątanym językiem Louis.
-Idź lepiej spać i mnie nie denerwuj. - odpowiedział słynną chrypą.
-Ale co się stało?
-Wytrzeźwiej to pogadamy. Ja śpię w łóżku ty masz sofę, wycieraczkę albo podłogę. Wybieraj.
-Chcę twoje rozgrzane ciało kotku.
-Louis.
-Co mój loczku najukochańszy? - powiedział Louis całując chłopaka w czoło.
-Odejdź.
-O co ci chodzi?
-Z kim jesteś?
-Z Tobą, kochanie.
-To wyjaśnij mi dlaczego całowałeś się z Elanor. Louis, to mnie zabolało, bardzo.
-No nie bądź taki, na imprezie każdy może.
-Tak samo to ja mogłem być pijany, że ledwo chodzę i tak samo mogłem zdradzić cię z pierwszą lepszą dziewczyną, np. Danielle.
-Ale tak nie było.
-Idę spać, daj mi spokój. - wstał Harry, który próbował udać się do sypialni.
-Kochanie... - powiedział Louis i złapał chłopaka silnie za nadgarstek.
-Puść mnie pedofilu. - zażartował Harry.
-No cóż, taka już moja praca. - powiedział i posadził młodszego chłopca na swoich kolanach. Harry musnął lokami czoło starszego i dobierał się do jego ust.
-Chcesz tego? - spytał Louis.
-Kotku, tak jak nigdy. - odpowiedział opierając się o tors Louiego. 
-Bierz co chcesz. - powiedział rozkładając ręce i łobuzersko się uśmiechnął. Po chwili ciszy i żadnego ruchu, Harry powiedział
-Louis... Nie możemy... Co jeżeli ktoś nas złapie? Nie chcielibyśmy tego... Tak samo jak One Direction. To byłby koniec... Przez naszą głupotę... Miliony fanek i to wsz...
-Cicho Harry... Może masz rację... Chodźmy lepiej spać. - powiedział Louis, po czym udali się do sypialni.
*Oczami Harrego*
Kocham go. Ludzie nie mogą się o nas dowiedzieć... Znaczy dla mnie praktycznie cały świat... Ja tego nie chcę. Mam dość, już 2 lata ukrywania miłości między nami. TO KONIEC.
*Wracamy do narratora*
-Louis! Dosyć! Mam tego wszystkiego!
-Czego kochanie? - powiedział Louis i wtulił się w nagi tors Harrego.
-Ukrywania nas. Niech nas rozdzielają, jutro gala. Będziemy trzymać się za ręce i zachowywać się jak para. Tak jak robimy to na osobności.
-Dobrze skarbie. - powiedział Louis, odkrył z Harrego kołdrę, usiadł na niego okrakiem i zaczął całować.
-Louis... - jęknął cicho.
-Cicho skarbie, cicho. Nie będziemy czekać. Ujawnijmy się dziś, na przykład nagrajmy i wrzućmy do sieci małe co nieco o naszym wieczorze. 
-Ale pierwszy raz będziemy to robić i tak bez doświadczenia? Najlepiej na...
-Cii... - powiedział i zamknął mu usta pocałunkiem. - Możemy wszystko zrobić teraz.
-A co jak...
-Chcesz. - powiedział stanowczo i przycisnął dłonie Hazzy do poduszki.
-Louis!
-Zamknij usta, oczy i o niczym nie myśl. - powiedział Louis. Brunet posłuchał się starszego.

20 komentarze:

Unknown on 5 stycznia 2013 11:37 pisze...

świetne *o*

Anonimowy pisze...

Mój ruchogołąbeczku tu Ludwik . Hah . Ja jebie . Ta twoja wyobraźnia . <3 Zajebisty Imagin . Pojebanę Horanę and Ludwik Family Forefę . :3

Anonimowy pisze...

Awww Larry się ujawnia Awww tego chce Awww ruchogołąbeczki Aww xxxxxx

Maddie Die on 6 stycznia 2013 05:12 pisze...

Szkoda, że to tylko wymyślnone. Zajebiste.

Anonimowy pisze...

super :)

Siostra :3 on 7 stycznia 2013 10:40 pisze...

Ożesz kurwa.
Siostro!
Wykład Ci pierdolnę, po staropolsku.
Swe lica ku mnie zwróć, białogłowo i potoku słów z mych ust gorejących nasłuchuj jak słowa poety.
Tożto, dziewojo, naganne twe zachowanie i perwersyjne słownictwo, budzi we mnie zgrozę. Oh tak, twa historyja me serce poruszyła, a raczej coś w mym ciele. Jeśli kto raczy to krytykować, kur go rano swym pianiem nie powita, gdyż kostucha zwróci ku niem swe blade lico.
A TAK NA POWAŻNIE...
TO JESTEŚ ZAJEBISTA I CIĘ NIENAWIDZĘ <3

Anonimowy pisze...

Zajebisty *___*
Chce kolejną część !♥


możesz napisać imagina o Lou+18 ? ♥
Nat :).

karola ♥ on 9 stycznia 2013 05:32 pisze...

słodkie, czekam na nexty :3 wkurzyłam sie na lou.. kurde, ogarnij sie chłopie!
@nainsver

Anonimowy pisze...

kocham twoje imagine, BARDZO toleruje Larry'ego, ale nie moge tego czytac..nie wiem czemu

Pola Reluga on 17 stycznia 2013 07:09 pisze...

Zrobisz ze jest z np. Niallem a zdradza z np. Lou i Nialler sie o tym dowiaduje?
Odpowiedz prosze tu!!!

Anonimowy pisze...

moge zamówic u ciebie imagine z Harrym:)? PROOOOOOOOOOOOOSZE <3

Misia_czek on 23 stycznia 2013 10:46 pisze...

Świetny blog.
zapraszam do siebie na opowiadania ONE DIRECTION;*
CZEKAM NA TWOJA OPINIĘ W KOMENTARZU < 3

http://love-is-the-most-important.blog.pl/

Anonimowy pisze...

jeszcze piszesz tego bloga? bo cos długo nie dodajesz nowej części...

Unknown on 26 stycznia 2013 09:59 pisze...

kiedy będzie następny bo nie mogę się doczekać..?

Directionerka xx on 26 stycznia 2013 12:57 pisze...

Mogę +18 z Harrym? Z góry dzięki a imaginy są suuuuuuuuuper <3333333333333

Anonimowy pisze...

świetny! czekam na 2 część ;*

Unknown on 3 lutego 2013 03:20 pisze...

Wiem , ze jestem nachalna ale pisze sie Eleaor a nie 'Elanor'

Unknown on 3 lutego 2013 03:21 pisze...

*Eleanor

Unknown on 6 marca 2013 08:20 pisze...

Świetny, mogłabym was prosić o wchodzenie na ten blog i komentowanie, bo nie wiem czy mam go dalej kontynuować. http://thesamesweetness.blogspot.com/

Unknown on 4 maja 2014 05:44 pisze...

Luis i tak Harry jest mój nie masz na c liczyć... :P :*

Prześlij komentarz

 

Imaginy One Direction Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos